Wstecz

0. Nowenna do Błogosławionej Karoliny - Dzień siódmy

Chlubimy się także w uciskach (Rz 5,3)
(Wyrzeczenie i ofiara)

Z życia Błogosławionej

W warunkach, w jakich żyła Karolina, nietrudno było o ducha wyrzeczenia, jako że codzienność dostarczała wiele możliwości w tym względzie. Nie uskarżała się jednak nigdy - ani na uciążliwość pracy, ani na liche odzienie, ani skąpy i skromny posiłek. Wyrzeczenie i ofiarę pojmowała zwyczajnie i po prostu jako wyraz łączności z Chrystusem cierpiącym. Ze wspomnień rodzeństwa dowiadujemy się, że w niedziele Wielkiego Postu wyruszała o godz. 8.00 na Mszę św. (kiedy jeszcze nie było kościoła w Zabawie). Po sumie pozostawała na Drogę Krzyżową, a potem jeszcze na Gorzkie Żale. Powracała do domu pod wieczór. Za cały posiłek służyła jej wtedy kromka chleba. Łatwo wyobrazić sobie inne niedogodności, np. dokuczliwy chłód przedwiośnia. W ten sposób małymi stopniami postępowała ku coraz lepszemu rozumieniu wyrzeczenia chrześcijańskiego.

Wspomnijmy jeszcze, iż pewnego razu na uwagę koleżanek, że powinna postarać się o piękniejszą sukienkę, a wtedy wyglądałaby ładniej, odpowiedziała: "Nie chcę się stroić, bo wówczas poniosłaby mnie pycha i nie mogłabym się modlić". Prosta odpowiedź, a przecież, tak trafnie odsłaniająca sens chrześcijańskiego umartwienia.

1. Trud chrześcijańskiego życia

"Dusza, która miłuje Boga, jedynie w Nim znajduje swą radość. Najpierw wszakże rozluźnij więzy ze światem, potem postaraj się związać swe serce z Bogiem. Chleb daje się dziecku, odzwyczaiwszy je uprzednio od przyjmowania wyłącznie mleka. Podobnie też człowiek, który pragnie stać się doskonałym w Bogu, powinien nade wszystko rozluźnić swe więzy ze światem.

Prace ciała znamionują i wyprzedzają pracę duszy, podobnie jak w Księdze Rodzaju stworzenie ciała poprzedziło stworzenie duszy.

Ten, kto nie zna trudu fizycznego, nie zna również trudu duchowego; w rzeczy samej bowiem to drugie wywodzi się z pierwszego, podobnie jak źdźbło z twardego ziarna. Kto więc nie trudzi się, nie pracuje nad sobą, jest pozbawiony darów Ducha Świętego.

Utrapienia czasu obecnego, doznawanego dla miłości prawdy, nie można porównywać do szczęścia człowieka, który pracuje nad zdobywaniem cnoty. Podobnie jak po trudzie zasiewu następuje radość ze zbiorów, tak też utrapieniom znoszonym z miłości do Boga towarzyszy radość.

Chleb, owoc pracy, jest słodki dla robotnika, podobnie też udręki poniesione dla sprawiedliwości są słodkie dla serca, które dostąpiło poznania Chrystusa.

Miłuj ubóstwo, miej w nienawiści przepych; miłuj czystość; strzeż postępowania prawego, a dusza twa radować się będzie na modlitwie i wesele towarzyszyć będzie twojemu dniowi.

Wypełniaj drobne nakazy, nie wzbraniaj się przed wysiłkiem, bądź wolny w swym postępowaniu, ale nie czyń wolności pretekstem dla swych upodobań.

Miłuj trzeźwość, prostotę, staraj się ożywiać duszę twoją pamięcią o Bogu. Niech usta twoje trwają na modlitwie i w każdej chwili pamiętaj o swej duszy" (Izaak z Niniwy, Mowa IV).

Bóg jest wielki, a królestwo Boże tak wspaniałe, że człowiek musi być gotów poświęcić wszystko, aby je osiągnąć. Stąd właśnie wynika potrzeba wyrzeczenia. To zobowiązanie, ten wymóg, staje wobec każdego chrześcijanina, nie zaś tylko - jak może skłonni bylibyśmy przypuszczać - wobec duchownych 1ub osób składających śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Powyższe pouczenia monastyczne Izaaka z Niniwy (VII wiek) są jakby regułą życia Świętej Rodziny w Nazarecie i wszędzie tam, gdzie panuje duch Nazaretu.

2. Oddal od nas wszelkie przeszkody w Twojej służbie

"Dusza powinna skłaniać się:
nie do tego, co łatwiejsze,
ale do tego, co trudniejsze,
nie do tego, co przyjemne,
ale do tego, co uciążliwe,
nie do tego, co przynosi radość,
ale do tego, co jest powodem smutku,
nie do tego, co daje wypoczynek,
ale do tego, co zwiastuje pracę,
nie do tego, co większe,
ale do tego, co mniejsze,
nie do tego, co wzniosłe i cenione,
ale do tego, co zwyczajne i powszednie,
nie do tego, aby chcieć czegoś,
ale do tego, aby niczego nie chcieć,
nie do tego, aby szukać przyjemnej strony we wszelkich wydarzeniach i sprawach, ale przykrej, aby pragnąć dojść w miłości Chrystusa do całkowitego wyniszczenia, do pełnego wyzucia się, do zupełnego ubóstwa w sprawach tego świata. Wszystko to należy wypełniać całym sercem i nakłaniać ku temu swą wolę.

Ten, kto podda się temu z miłością, pilnością i szczerością, rychło znajdzie szczęście i radość" (Św. Jan od Krzyża, Droga na Górę Karmel, 1,13).

Podawane przez św. Jana zasady życia wewnętrznego, na pierwszy rzut oka trudne, niewykonalne, są jednak dostępne dla każdego chrześcijanina.

Jest to droga, którą z radością wydeptywały długie szeregi nieznanych nikomu świętych. Jest to droga Karoliny i tych wszystkich, którzy pragnęliby ją naśladować.

3. Wyrzeczenie codziennym pokarmem

"Bez wielu wstępów pragnę powiedzieć po prostu i z całą jasnością to, co moja dusza pragnie ci przekazać. Jak długo, Droga Córko, starać się będziesz odnosić nad światem i światowymi poruszeniami zwycięstwa różne od tych, które odniósł nasz Pan i do których na tyle sposobów nas wzywają?

Jakże zachowywał się Ten, który był prawowitym Panem świata, to jednak nie uskarżał się, że nie ma gdzie głowy skłonić! Doznał wielu przykrości i poddał się niesprawiedliwemu wyrokowi. Nikogo jednak nie pozywał na sąd. Nie chciał także przyzywać sądu sprawiedliwości Bożej na tych, którzy Go wydali i ukrzyżowali. Owszem, prosił dla nich o miłosierdzie. W ten sposób pragnął przypomnieć swe słowa:

"Temu, kto chce zabrać ci suknię, daj także i płaszcz".

Nie chcę brać rzeczy w sposób nieroztropnie skrajny i nie ganię tych, którzy się spierają, byleby tylko czynili to w prawdzie, z rozwagą i sprawiedliwością. Tym niemniej twierdzę i powtarzam głośno, piszę, a gdyby trzeba, napisałbym własną krwią, że kto chce być doskonałym i prawdziwym uczniem Chrystusa Jezusa Ukrzyżowanego, powinien w czyn wprowadzić te właśnie pouczenia naszego Zbawiciela.

Ale mógłby ktoś w swej mądrości ludzkiej zapytać; Do czegóż to pragnie się nas doprowadzić? Do tego, abyśmy byli deptani, wyśmiewani, aby szydzono z nas jak z niedołęgów, żeby ludzie grabili nas i odzierali bez najmniejszego słowa protestu z naszej strony?

Otóż właśnie. Tego chcę. I nie ja, ale Chrystus sam. Oto Apostoł Krzyża Chrystusowego woła: "Aż dotąd cierpimy głód, pragniemy, nadzy jesteśmy, policzkują nas" i jeszcze "staliśmy się jak śmiecie tego świata". Tej nauki nie pojmują mieszkańcy Babilonii, ale mieszkańcy Kalwarii zachowują ją i przestrzegają" (Św. Franciszek Salezy, List 1787, wyd. Lyon-Paris 1918, XX, 69-70).

Słowa te pisał św. Franciszek Salezy do niewiasty, która wstąpiwszy do klasztoru była powodem częstych konfliktów. Słowa te są wezwaniem do odnoszenia zwycięstw nie innych niż te, które odnosił Zbawiciel, wezwaniem do cierpliwego znoszenia przykrości i krzyża.

4. Modlitwa

Chrystus Jezus, zstępując na świat, stał się wzorem wyrzeczenia i ofiary. Uwielbiajmy Go i zanośmy do Niego pokorne błagania: Panie, który przez wyrzeczenie i ofiarę prowadzisz uczniów do coraz doskonalszego zjednoczenia z sobą...

- Przez wstawiennictwo bł. Karoliny daj nam zrozumieć sens wyrzeczenia. Panie, który odrywając wiernych od więzów ziemi dajesz im zdolność zachwycania się wspaniałością nieba...

- Przez wstawiennictwo bł. Karoliny daj nam zrozumieć sens wyrzeczenia. Panie, który wsławiasz swój Kościół, dając mu ludzi heroicznie postępujących za Tobą drogą wyrzeczenia...

- Przez wstawiennictwo bł. Karoliny daj nam zrozumieć sens wyrzeczenia. Panie, który prowadzisz do zbawienia niezliczone rzesze ludzi, dzięki wyrzeczeniom i modlitwie Twoich sług...

- Przez wstawiennictwo bł. Karoliny daj nam zrozumieć sens wyrzeczenia. Panie i Boże nasz, za wstawiennictwem bł. Karoliny, która wszelkie niedogodności i surowość życia przyjmowała ochotnie "dla Boga", pomóż zamieniać drobne niedogodności i wielkie doświadczenia życiowe na coraz pełniejsze świadectwo miłości ku Tobie.

1x Ojcze nasz, 10x Zdrowaś Maryjo, 1x Chwała Ojcu

5. Modlitwa za dzieci

Boże, Ty powołując nas do małżeństwa, raczyłeś je ubogacić potomstwem. Polecamy Ci gorąco nasze najukochańsze dzieci. Oddajemy je pod Twoją Ojcowską opiekę, aby wzrastały w Twej świętej bojaźni , wiodły życie prawdziwie chrześcijańskie i przyniosły pociechę nie tylko nam ale, i Tobie naszemu Stwórcy, i naszej Ojczyźnie. Spójrz, Panie, wśród jakich ludzi żyją. Udziel im pomocy i obrony, nam zaś dopomóż, abyśmy świadomi grożących niebezpieczeństw, przykładem naszego chrześcijańskiego życia zdołali je doprowadzić drogami cnoty i Bożych przykazań do nieba, gdzie będziemy Cię razem sławić na wieki. Amen.

6. Modlitwa do Św. Michała Archanioła

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, Mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

7. Modlitwa za kapłanów - Ojca św. Pawła VI

Najwyższy Kapłanie, Jezu Chryste: obdarz naszych Kapłanów swą mocą i niepojętą miłością. Uzbrój ich w cierpliwości i wyrozumiałości wobec ludzkiej słabości. Daj im niezłomne męstwo w walce z wszelkim złem. Naucz ich pasterskiej troski o zaginione owce i uczyń światłymi przewodnikami na drogach naszych zwątpień i załamań. Zanurz ich w swojej świętości, aby ich życie było ciągle żywym znakiem, w którym ludzie rozpoznają Ciebie, Panie. Amen.

8. Modlitwa za Ojczyznę i tych, co nią rządzą (ks. Piotr Skarga)

Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniowi Twemu, a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący, wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

9. Błogosławieństwo nad mężem (kładzie się rękę na głowie)

Ja ….. (imię) w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, w mocy Ducha Świętego udzielonego nam w świętym sakramencie małżeństwa, obmywam cię w najdroższej Krwi Przymierza, którą Zbawiciel przelał za nas na krzyżu, i proszę Boga, by uwolnił cię od zła, które sprzeciwia się naszej miłości. Z serca ci przebaczam każde złe słowo, każdy gest, każde zaniedbanie, poniżenie czy pogardę, które mnie dotknęły. Otwieram się przed tobą i ponownie z miłością powierzam ci moje serce. Wyznaję przed Panem, że jesteś moim jedynym, wybranym, błogosławionym i ukochanym mężem.

Błogosławię ci w imieniu Najwyższego Boga i Pana Jezusa Chrystusa. Duch Święty Pocieszyciel niech cię napełni swym światłem. Niech Pan przeniknie cię miłością i uzdrowi twoją duszę. Niech uzdrowi twoje wspomnienia i uczucia. Niech w miejsce ran wleje ciepło kojącej miłości. Zanurzam cię w Jego miłości i błogosławię. Błogosławię naszą relację, relację z naszymi dziećmi. Błogosławię twoich rodziców. Błogosławię twoich przyjaciół i znajomych. Błogosławię cię miłością całkowitą, bezwarunkową, przebaczającą i czułą. Co Pan ci przebaczył i ja ci przebaczam.

Niech Pan dotknie z miłością twego ciała, które jest dla mnie znakiem Jego miłości. Niech napełni cię Duchem Świętym. Błogosławię twój dotyk i spojrzenie, naszą bliskość i mieszkanie. Niech Pan da ci pokój i radość, nadzieję i wolność we wszelkich przejawach życia. Błogosławię twoje starania o pracę, trud pracy, twego pracodawcę i współpracowników. Błogosławię twoje hobby i rozrywkę, (...), błogosławię to, co ty będziesz błogosławić.

W imieniu Pana Jezusa błogosławię wszystkim wrogom, którzy świadomie czy nieświadomie utrudniają nam wspólne życie. Niech Pan da im dobro i miłosierdzie, światło i pokój.

Mężu, składam cię w Niepokalanym Sercu Maryi Panny i błogosławię + w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

10. Modlitwa za małżeństwo

Panie, przedstawiam Ci nasze małżeństwo – mojego męża (moją żonę) i mnie. Dziękuję, że nas połączyłeś, że podarowałeś nas sobie nawzajem i umocniłeś nasz związek swoim sakramentem. Panie, w tej chwili nasze małżeństwo nie jest takie, jakim Ty chciałbyś je widzieć. Potrzebuje uzdrowienia. Jednak dla Ciebie, który kochasz nas oboje, nie ma rzeczy niemożliwych. Dlatego proszę Cię:
Niech w naszym małżeństwie wypełni się wola Twoja. Niech nasza relacja odrodzi się i ożywi, przynosząc owoce nam samym oraz wszystkim wokół. Ufam Tobie, Panie Jezu, i już teraz dziękuję Ci za wszystko, co dla nas uczynisz. Uwielbiam Cię w sercu i błogosławię w całym moim życiu. Amen.
Święty Józefie, sprawiedliwy mężu i ojcze, który z takim oddaniem opiekowałeś się Jezusem i Maryją – wstaw się za nami. Zaopiekuj się naszym małżeństwem. Powierzam Ci również inne małżeństwa, szczególnie te, które przeżywają jakieś trudności. Proszę – módl się za nami wszystkimi! Amen.



Niech nam Pan Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i zaprowadzi do życia wiecznego. Amen