Wstecz

0. Nowenna do Błogosławionej Karoliny - Dzień ósmy

Kto może pojąć, niech pojmuje (Mt 19,12)
(Czystość i dziewictwo)

Z życia Błogosławionej

Małżeństwo i dziewictwo rozumiane są w Kościele jako dwie odmienne drogi życiowe, obydwie piękne i błogosławione. Pierwsza - jest znakiem wierności Boga względem swego ludu, druga - znakiem bliskości królestwa Bożego i sposobem pełniejszego naśladowania Chrystusa.

Na przykładzie życia Karoliny można mówić o mariologicznym znaczeniu dziewictwa: "Chcę być czysta na wzór Matki Najświętszej" - mówiła, kiedy koleżanki opowiadały sobie nawzajem o planach na przyszłość. Takie mariologiczne rozumienie dziewictwa pozostawało w zupełnej harmonii z maryjną pobożnością Karoliny, z jej dziecięcym przywiązaniem do Królowej Dziewic. Oczywiście, znaczenie chrystologiczne dziewictwa - "na wzór Chrystusa" - nie doznaje w ten sposób uszczuplenia, ponieważ dziewictwo na wzór Maryi jest najpełniejszym ofiarowaniem się Chrystusowi.

Pragnienie pozostania czystą, "jak Matka Najświętsza", było dla Karoliny programem na przyszłość - w rozmowie z rodzicami i koleżankami dawała do zrozumienia, że nie ma zamiaru wychodzić za mąż - ale także zadaniem na chwilę obecną. Znamienną jest rzeczą, że w jej obecności rówieśnicy wystrzegali się nieodpowiednich, swobodnych rozmów, tym bardziej przekleństw. Miała szczególny kult do św. Stanisława Kostki, patrona młodzieży i wzoru czystości. Śmierć w obronie czystości poniosła w czasie przeżywanej przez siebie i odprawianej w parafii nowenny do św. Stanisława.

1. Są tacy bezżenni...

Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak się ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić. Lecz On im odpowiedział: "Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym jest to dane. Bo są... tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje" (Mt 19,10-12).

Tego rodzaju bezżenność jest wyrazem woli zachowania wolności umysłu, serca i rąk dla budowania królestwa Bożego. Wtedy nie ma rozdzielenia i rozterki, o których mówi św. Paweł w siódmym rozdziale Listu do Koryntian. Wtedy iskry nie rozpraszają się we wszystkich kierunkach, ale jeden płomień miłości wznosi się ku Bogu.

2. Kto pragnie zachować czystość, niechaj rozmyśla o Maryi Dziewicy

"Maryja była dziewicą czystą o doskonałej równowadze ducha. Pośród swych zajęć chętnie pełniła dzieła miłosierdzia. Nie pragnęła być zauważana przez ludzi, ale modliła się, aby być godną Bożego spojrzenia. Rozdawała hojnie potrzebującym to, co zbywało z pracy Jej rąk. Nie zajmowała się wypatrywaniem przez okno, ale Jej oczy utkwione były w karty Pisma Świętego.

Modliła się do Boga z całą szczerością i prostotą, czuwając, aby zła myśl nie owładnęła Jej umysłem, czuwając także, by nie ulec ciekawości ani twardości serca.

Panowała doskonale nad swymi uczuciami. Jej wypowiedzi były pełne pokoju, starała się nic złego o nikim nie mówić, nie chciała też czegoś takiego słuchać. Nie była zazdrosna, nie była wyniosła, ale żyła w doskonałej pokorze.

Każdego dnia doskonaliła się w czynieniu dobra. Kiedy budziła się rankiem, postanawiała pełnić czyny doskonalsze od tych, które dotąd wykonywała. Umiała panować nad wymaganiami ciała; nie spała dłużej niż to było konieczne dla nabrania sił, potem oddawała się czytaniu Pisma Świętego.

W słowa prawdy pragnęła być bardziej zasobna niż w chleb widzialny; w miejsce wina używała pouczeń Pisma Świętego.

Sama Ewangelia potwierdza prawdziwość tych stwierdzeń. Kiedy bowiem Archanioł Gabriel został posłany do Nazaretu, przemówił do Niej tymi słowami: "Zdrowaś, Maryjo, znalazłaś łaskę. Pan jest z Tobą". Oto czym jest dziewictwo: kto pragnie zachować czystość, niechaj rozmyśla o życiu Maryi.

Prawdopodobnie św. Paweł osobiście znał życie Maryi i od Niej zaczerpnął wzór i podstawę do wyrażania swojej opinii o dziewictwie. Napisał bowiem do Koryntian: "Co do dziewic, nie mam nakazu Pańskiego, ale wyrażam swoją opinię".

Zauważacie zapewne, że Apostoł mógł tak powiedzieć na podstawie własnych obserwacji - zwłaszcza gdy zdajecie sobie sprawę, że dziewictwo wykracza poza naturę ludzką - ponieważ jedynie w osobie Maryi jego obraz pojawił się na świecie. W rzeczy samej Prawo nie zakazywało zachowania tej cnoty.

A zatem Paweł nie znał waloru dziewictwa na podstawie Prawa. Zalecenia takie zaczerpnął ze sposobu życia Maryi" (Św. Atanazy, O dziewictwie).

W kulturze naszych czasów dziewictwo zostało sprowadzone do sfery seksualnej. Przykład Najświętszej Dziewicy pomaga nam rozumieć je w pełniejszym świetle. Maryja jest Dziewicą, bo jest oddana we wszystkim Bogu i Jego zamiarom. Dziewictwo jest więc synonimem wyłącznej miłości Boga. Toteż dziewictwo, a także czystość w ogóle oddziaływują i tworzą cały wizerunek moralny człowieka.

3. Dziewictwo dotyczy także ducha

"Ten, kto głosi, że we wszystkich sprawach należy strzec i miłować czystość, podaje nader słuszne zalecenie. Wielu wszakże twierdzi, że strzeże jej i zachowuje, ale niewielu - aby rzec prawdę - zachowuje ją rzeczywiście.

Kiedy bowiem ktoś powstrzymuje swe ciało od ulegania żądzom, a w innych sprawach nie panuje nad sobą - taki człowiek nie zachowuje czystości.

Co więcej, raczej znieważa ją i to bardzo, bo ulegając złym pragnieniom, zamienia jedną przyjemność na drugą. Również wtedy, kiedy ktoś dzielnie przeciwstawiając się żądzom cielesnym, chlubi się i chełpi umiejętnością opanowania własnego ciała, a drugimi gardzi - nie zachowuje czystości. Taki człowiek oczyszcza skrzętnie zewnętrzną stronę kubka i misy, to jest własne swe ciało, ale serce jego przepełnione jest brudem pychy. Ten, kto wynosi się z powodu swego bogactwa, także nie szanuje czystości. Owszem, znieważa ją bardziej niż ktokolwiek inny, ponieważ znikome pieniądze przedkłada nad to, co w ogóle z niczym nie może być w tym życiu porównane. Całe bowiem bogactwo i wszelkie złoto wobec czystości to jakby garść piasku. Również ten, kto nie bacząc na bliźniego, siebie tylko miłuje i zabiega o własne tylko dobro, nie jest czcicielem czystości. Także on ją znieważa i daleko mu do tych, którzy naprawdę ją zachowują. Znieważa bowiem miłość, która jest duszą czystości, znieważa serdeczną dobroć i ludzkość, które czystość w sobie zawierają.

Nie można wieść życia czystego i dziewiczego, a równocześnie pogrążać się w nieprawości i niewstrzemięźliwości. Nie można chlubić się nieskazitelnością, a zarazem kalać się brudem grzechu. Nie można z jednej strony wyrzekać się przywiązania do spraw tego świata, z drugiej zaś o nie zabiegać i do nich dążyć. Nie. Trzeba, aby cały człowiek wolny był od skażenia i zepsucia." (Metodiusz z Olimpu, Uczta, 11).

Czystość doskonała, czystość w rozumieniu chrześcijańskim nie sprowadza się do jednej lub dwóch cnót, ale obejmuje całe życie moralne. To stwierdzenie Metodiusza z Olimpu (III w.) zachowuje nadal swą świeżość i aktualność.

4. Nawrócenie świętego Augustyna

"Mówiłem sobie: "Oto nadeszła chwila, nadeszła chwila". Pojawiły się już słowa decyzji i byłem o krok od jej podjęcia, ale nie podejmowałem.

Wprawdzie nie upadałem w dawne moje grzechy, trwałem jednak i oddychałem w ich pobliżu. Zwlekałem. Już, już, a byłbym doszedł, jeszcze trochę, a osiągnąłbym cel, a przecież nie doszedłem, nie stanąłem u celu. Wstrzymywałem się i wahałem nadal, czy umrzeć dla śmierci i żyć dla życia...

Chwila, w której miałem stać się innym, tym bardziej napawała mnie obawą, im bardziej zbliżałem się do niej. Nie odpychała mnie, nie odwodziła, ale trzymała w zawieszeniu. Powstrzymywały mnie marności i błahostki, moje stare przyjaciółki. Potrącały szatą ciała i cicho mówiły: "Pragniesz nas opuścić? Nie będziemy już więcej z tobą? Od tego momentu ta lub tamta sprawa nie będzie ci już naprawdę dozwolona na wieki?"

Te głosy były już jednak bezsilne. Tam, gdzie kierowałem wzrok, kazywało mi się czyste piękno powściągliwości, pogodne i pełne wdzięku. Igdy drżałem jeszcze przed uczynieniem kroku, całe to czyste piękno zapraszało mnie na wiele sposobów do pójścia bez najmniejszej obawy odrzucenia. Wyciągało ręce, by mnie objąć pośród wielości wspaniałych przykładów. Tylu chłopców i dziewcząt, rzesza młodzieńców, ludzi każdego wieku, wdowy świątobliwe i starsze dziewice: we wszystkich była ta sama czystość, nie bez owocu, ale matka synów radości, a Twa oblubienica. Panie.

Uśmiechała się, aby dodać mi otuchy, jakby chciała powiedzieć: "Nie potrafisz dokonać tego, co uczynili ci i tamte? Albo to z siebie samych mieli taką moc, a nie od Pana? To Pan i Stwórca podarował mi ich. Czemu stoisz w miejscu i nie możesz uczynić kroku dalej? Rzuć się w Jego ramiona; nie obawiaj się, nie cofnie się ani nie pozwoli upaść. Rzuć się z całą ufnością - On przyjmie cię i uzdrowi" (Św. Augustyn, Wyznania, 8).

Zachowanie czystości jest trudne, niemal niewykonalne dla człowieka, który nie liczy na pomoc łaski Bożej. Z pomocą Bożą jednak jest to możliwe na pewno. Wtedy nawet - mówi św. Augustyn - rzecz ta staje się łatwa: "Mogli ci, mogły tamte..."

5. Modlitwa

Do Boga, jedynej miłości dziewic, zanośmy serdeczne dzięki wraz z Najświętszą Dziewicą wołając: Uwielbiaj, duszo moja, Pana.

Za liczne przykłady czystego życia, które są umocnieniem naszej słabej woli, za męstwo świętych dziewic - Agnieszki, Cecylii, Karoliny Uwielbiaj, duszo moja, Pana.

Za wewnętrzne natchnienia, które budzą w nas pragnienie czystości, za pomoc rodziców, wychowawców i przyjaciół Uwielbiaj, duszo moja, Pana.

Za czyste dziewczęta i chłopców, którym wypadło żyć pośród zepsucia, za Eucharystię, która stanowi dla nich oparcie Uwielbiaj, duszo moja, Pana.

Za wszystkich, którzy pomimo upadków walczą o czystość w swym życiu, za tych, którzy pięknem i czystością obyczajów zachęcają do ukochania czystości Uwielbiaj, duszo moja, Pana.

Za tych, którzy złożyli ślub czystości i strzegą wiernie swych zobowiązań, za osoby duchowne, a także świeckie, żyjące pośród nie rozumiejącego ich świata. Uwielbiaj, duszo moja, Pana, Za dar i znak udzielony naszym czasom w osobie bł. Karoliny, za tych, którzy zrozumieją orędzie Boże dla świata w beatyfikacji Karoliny Uwielbiaj, duszo moja, Pana,

1x Ojcze nasz, 10x Zdrowaś Maryjo, 1x Chwała Ojcu

6. Modlitwa za dzieci

Boże, Ty powołując nas do małżeństwa, raczyłeś je ubogacić potomstwem. Polecamy Ci gorąco nasze najukochańsze dzieci. Oddajemy je pod Twoją Ojcowską opiekę, aby wzrastały w Twej świętej bojaźni , wiodły życie prawdziwie chrześcijańskie i przyniosły pociechę nie tylko nam ale, i Tobie naszemu Stwórcy, i naszej Ojczyźnie. Spójrz, Panie, wśród jakich ludzi żyją. Udziel im pomocy i obrony, nam zaś dopomóż, abyśmy świadomi grożących niebezpieczeństw, przykładem naszego chrześcijańskiego życia zdołali je doprowadzić drogami cnoty i Bożych przykazań do nieba, gdzie będziemy Cię razem sławić na wieki. Amen.

7. Modlitwa do Św. Michała Archanioła

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, Mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

8. Modlitwa za kapłanów - Ojca św. Pawła VI

Najwyższy Kapłanie, Jezu Chryste: obdarz naszych Kapłanów swą mocą i niepojętą miłością. Uzbrój ich w cierpliwości i wyrozumiałości wobec ludzkiej słabości. Daj im niezłomne męstwo w walce z wszelkim złem. Naucz ich pasterskiej troski o zaginione owce i uczyń światłymi przewodnikami na drogach naszych zwątpień i załamań. Zanurz ich w swojej świętości, aby ich życie było ciągle żywym znakiem, w którym ludzie rozpoznają Ciebie, Panie. Amen.

9. Modlitwa za Ojczyznę i tych, co nią rządzą (ks. Piotr Skarga)

Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniowi Twemu, a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący, wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

10. Błogosławieństwo nad mężem (kładzie się rękę na głowie)

Ja ….. (imię) w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, w mocy Ducha Świętego udzielonego nam w świętym sakramencie małżeństwa, obmywam cię w najdroższej Krwi Przymierza, którą Zbawiciel przelał za nas na krzyżu, i proszę Boga, by uwolnił cię od zła, które sprzeciwia się naszej miłości. Z serca ci przebaczam każde złe słowo, każdy gest, każde zaniedbanie, poniżenie czy pogardę, które mnie dotknęły. Otwieram się przed tobą i ponownie z miłością powierzam ci moje serce. Wyznaję przed Panem, że jesteś moim jedynym, wybranym, błogosławionym i ukochanym mężem.

Błogosławię ci w imieniu Najwyższego Boga i Pana Jezusa Chrystusa. Duch Święty Pocieszyciel niech cię napełni swym światłem. Niech Pan przeniknie cię miłością i uzdrowi twoją duszę. Niech uzdrowi twoje wspomnienia i uczucia. Niech w miejsce ran wleje ciepło kojącej miłości. Zanurzam cię w Jego miłości i błogosławię. Błogosławię naszą relację, relację z naszymi dziećmi. Błogosławię twoich rodziców. Błogosławię twoich przyjaciół i znajomych. Błogosławię cię miłością całkowitą, bezwarunkową, przebaczającą i czułą. Co Pan ci przebaczył i ja ci przebaczam.

Niech Pan dotknie z miłością twego ciała, które jest dla mnie znakiem Jego miłości. Niech napełni cię Duchem Świętym. Błogosławię twój dotyk i spojrzenie, naszą bliskość i mieszkanie. Niech Pan da ci pokój i radość, nadzieję i wolność we wszelkich przejawach życia. Błogosławię twoje starania o pracę, trud pracy, twego pracodawcę i współpracowników. Błogosławię twoje hobby i rozrywkę, (...), błogosławię to, co ty będziesz błogosławić.

W imieniu Pana Jezusa błogosławię wszystkim wrogom, którzy świadomie czy nieświadomie utrudniają nam wspólne życie. Niech Pan da im dobro i miłosierdzie, światło i pokój.

Mężu, składam cię w Niepokalanym Sercu Maryi Panny i błogosławię + w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

11. Modlitwa za małżeństwo

Panie, przedstawiam Ci nasze małżeństwo – mojego męża (moją żonę) i mnie. Dziękuję, że nas połączyłeś, że podarowałeś nas sobie nawzajem i umocniłeś nasz związek swoim sakramentem. Panie, w tej chwili nasze małżeństwo nie jest takie, jakim Ty chciałbyś je widzieć. Potrzebuje uzdrowienia. Jednak dla Ciebie, który kochasz nas oboje, nie ma rzeczy niemożliwych. Dlatego proszę Cię:
Niech w naszym małżeństwie wypełni się wola Twoja. Niech nasza relacja odrodzi się i ożywi, przynosząc owoce nam samym oraz wszystkim wokół. Ufam Tobie, Panie Jezu, i już teraz dziękuję Ci za wszystko, co dla nas uczynisz. Uwielbiam Cię w sercu i błogosławię w całym moim życiu. Amen.
Święty Józefie, sprawiedliwy mężu i ojcze, który z takim oddaniem opiekowałeś się Jezusem i Maryją – wstaw się za nami. Zaopiekuj się naszym małżeństwem. Powierzam Ci również inne małżeństwa, szczególnie te, które przeżywają jakieś trudności. Proszę – módl się za nami wszystkimi! Amen.



Niech nam Pan Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i zaprowadzi do życia wiecznego. Amen